"Mama przerywaczka zabawy"

Pospiesz się! Adasiu, szybciej, choć już. Potrzebuję żebyś już skończył, teraz! W tej chwili!
Liczę do trzech…
Te słowa mogą być różne, zależnie od sytuacji, ale sens ten sam: Ja się spieszę, muszę gdzieś być, już tam być!
To co Ty robisz ma poczekać, być przerwane, skończone.
Dziś dostałam od Adasia nowe imię: “Mama przerywaczka zabawy”.
A przecież chcę żeby moje dziecko spędzało czas kreatywnie, uczyło się i doświadczało nowych rzeczy. To dlatego pędzimy na różne zajęcia, teatrzyki, wystawy.
I to dobrze...zazwyczaj.
Ale w takim dniu jak dziś, siadamy na dywanie i budujemy łódź piracką i łowimy krokodyle.
Łowimy i łowimy i łowimy...i nic nie psujemy, nie przerywamy.
Czas na zabawę, która trwa tak długo, jak dziecko ma chęć, tak długo aż naturalnie pojawi się nowy pomysł i energia do zmiany. Bez pośpiechu...
Dobrej zabawy!